Piwo jest też bardzo kaloryczne. Ma dużo węglowodanów i wysoki indeks glikemiczny, co znacznie zwiększa ryzyko nadwagi. Ponadto, wpływa na ciśnienie krwi. Nadciśnienie jest kolejnym niebezpiecznym czynnikiem, który bierze udział w rozwoju cukrzycy typu 2. Dlaczego zależność " piwo, a cukrzyca typu 2" jest taka ważna? Już sam fakt, że piwo jest bardzo kaloryczne, stwarza doskonałe warunki do tego, aby podniósł się poziom glukozy we krwi. Dzieje się tak, ponieważ alkohol bardzo szybko przemieszcza się do krwioobiegu. Dodatkowo, nie jest przetwarzany w żołądku, tylko w wątrobie. Ta, zajęta przetwarzaniem produktu alkoholowego, nie ma czasu na dostawę cukru do krwi. Glukoza kumuluje się i rośnie jej poziom w przypadku niewielkiej ilości alkoholu. Jeśli jest go zdecydowanie za dużo, może dojść do zjawiska hipoglikemii (zacznie obniżenie poziomu cukru we krwi). Hipoglikemia po alkoholu Zależność "piwo a cukrzyca typu 2" staje się faktem, gdy ilość alkoholu we krwi diabetyka jest bardzo duża.
Jego regularne spożywanie jest w stanie przyczynić się do zniwelowania poziomu cukru we krwi u osób zagrożonych i tych, które są chore na cukrzycę typu I albo II. Dzieje się tak, ponieważ ma on zdolność regulowania metabolizmu glukozy. Należy jednak pamiętać o tym, by nie przesadzać z ilością. Wystarczy jeden ząbek, chyba, że lekarz zaleci inaczej.
Osoby regularnie sięgające po alkohol w umiarkowanych ilościach, tzn. kilka razy w tygodniu, są mniej narażone na cukrzycę - twierdzą badacze duńscy na łamach pisma "Diabetologia". Mogą jednak częściej chorować na inne schorzenia. Główna autorka badania prof. Janne Tolstrup z Uniwersytetu Południowej Danii zastrzega, że nie namawia do picia i przypomina, że nadużywanie alkoholu niszczy zdrowie. Specjalistka wraz ze swym zespołem przebadała ponad 70 tys. osób, które pytano o to, jak często i w jakich ilościach sięgają po alkohol. Po raz kolejny potwierdziło się, że najbardziej korzystne dla zdrowia jest wino, szczególnie czerwone. Zmniejsza ono ryzyko cukrzycy o 32 proc. u mężczyzn i o 27 proc. u kobiet, pod warunkiem, że jest wypijane trzy lub cztery razy w tygodniu (w porównaniu do osób, które sięgają po ten trunek rzadziej niż raz w tygodniu). Ryzyko cukrzycy redukuje również piwo, ale w mniejszym stopniu niż wino. Wpijając od jednego do sześciu puszek piwa tygodniowo zagrożenie tą chorobą u mężczyzn jest o 21 proc. mniejsze (w porównaniu do tych, którzy piją mniej niż jedno piwo tygodniowo).
Co więcej, badania pokazują, że spożywanie niskiej lub umiarkowanej ilości alkoholu takiego jak wino, wręcz obniża ryzyko chorób serca. Jednakże trzeba pamiętać, że już większe spożycie alkoholu może prowadzić do zwiększonego ryzyka zapadnięcia na następujące schorzenia: Neuropatia Impotencja u mężczyzn Choroby nerek Choroby wątroby Zapalenie trzustki U osób z cukrzycą typu 1 nadmierne spożycie alkoholu może zwiększyć także ryzyko wystąpienia kwasicy ketonowej. Jej wystąpienie jest tym bardziej prawdopodobne, jeśli pominiesz swoje stałe dawki insuliny w celu uniknięcia niedocukrzeń.