adbundanthearts.com

Druga Strona Wiatru

Inne | American Film Festival 2019 Prezentowana historia rozgrywa się w ciągu jednego wieczoru, dlatego Welles uznał, że zdoła ją nakręcić raptem w kilka tygodni. Zajęło mu to o wiele dłużej (1970-1976), a film ujrzał światło dzienne dopiero 33 lata po śmierci reżysera, który zostawił wielogodzinny i jedynie częściowo zmontowany materiał. Zespołowi producentów, montażystów oraz techników udało się ten ogrom taśmy filmowej okiełznać i stworzyć zharmonizowane dzieło, które ma luźną, ale logiczną strukturę. Głównego bohatera, reżysera Jake'a Hannaforda (John Huston, z nieodłącznym cygarem wyglądający momentami jak sam Welles), poznajemy z wielu różnych perspektyw. Efekt ten został osiągnięty nie za pomocą retrospekcji jak w słynnym Obywatelu Kanie, lecz dzięki spojrzeniu kamery, zwielokrotnionym przez wprowadzenie dwóch autotematycznych linii narracyjnych: dokumentu kręconego na imprezie urodzinowej Hannaforda oraz jego niedokończonego filmu zatytułowanego tak jak projekt Wellesa – Druga strona wiatru.

„Druga strona wiatru” Orsona Wellesa – satyra wymierzona w hollywoodzki przemysł filmowy | dzieje.pl - Historia Polski

To zarówno fascynująca kapsuła czasu z odległej dziś ery kina, jak i długo wyczekiwane "nowe" dzieło niekwestionowanego mistrza w swoim fachu. Film kręcono w Carefree i Flagstaff (Arizona, USA), Los Angeles (Kalifornia, USA) oraz w Orvilliers i Paryżu (Francja). Film nie został ukończony za życia reżysera filmu Orsona Wellesa. Tylko małe partie filmu zostały ukazane, mozna je obejrzeć w filmie dokumentalnym ''One Man Band''. Montaż ocenił(a) film na 6 Montażystą filmu jest Affonso Gonçalves (serial "Detektyw", "Tylko kochankowie przeżyją", "Bestie z południowych krain", "Do szpiku kości"). Na początku lipca tego roku producent Filip Jan Rymsza oznajmił, iż Gonçalves rozpocznie pracę w przeciągu tygodnia lub dwóch. Wskazówkami dla niego są scenariusze,... więcej Jaka brzydka katastrofa tybox ocenił(a) film na 3 Jeśli o "Człowieku, który zabił Don Kichota" można by powiedzieć, zgodnie z maksymą Greka Zorby, że była to "piękna katastrofa", o tyle o "The Other Side of the Wind" nie można nawet powiedzieć, że w swej porażce była jakkolwiek urokliwa.

Dzieło Wellesa nie powinno odrzucić nikogo, kto mniej więcej zna amerykańskie kino z przełomu lat 60. i 70., kiedy to twórcy często sięgali po eksperymentalne formy. Wystarczy spojrzeć na pierwsze filmy Martina Scorsese czy Briana De Palmy, a znajdziemy w nich sporo podobnych rozwiązań narracyjnych i montażowych. Orson Welles był zdecydowanie znudzony, bądź jak kto woli, zniechęcony tradycyjnymi formami opowiadania obrazem. Trudno się dziwić. Człowiek, który rozpoczął swoją karierę jednym z najbardziej nowatorskich filmów wszech czasów, nie mógł skończyć jako twórca klasycznych produkcji. Jego potencjał i wyobraźnia jednak tylko się marnowały w systemie studyjnym, dlatego też chadzał własnymi ścieżkami. Szkoda tylko, że ewidentnie urodził się trochę za wcześnie. W swoich czasach uchodził raczej za geniusza-dziwaka i przez to nie miał zbyt wielu okazji do wykorzystywania swoich nowatorskich pomysłów w pełni. Dziś, gdy filmy można kręcić za pomocą iPhone'ów czy nawet kamer w laptopach i publikować je w sieci dla całego świata, Orson Welles byłby w siódmym niebie, bo nie musiałby aż tak polegać na finansowaniu przez wielkie studia.

J. Jake Hannaford ( John Huston) nie żyje od trzydziestu lat. Nie tworzy, nie mówi, nie pije, nie krytykuje, nie ma go. Jego protegowany Brooks Otterlake ( Peter Bogdanovich) decyduje się pokazać światu ostatnie dzieło swojego mentora, przyjaciela i życiowego przekleństwa. Druga strona wiatru jawi się tu od początku jako twórczy testament, odnaleziony w szafie po latach, który nie zmieni już sposobu patrzenia na artystę, jakim był Orson Welles, ale wreszcie napisze brakujący ostatni rozdział biografii. Już sam wstęp pokazuje nam jak bardzo fikcja będzie mieszać się z rzeczywistością. Hannaford jest po prostu ekranowym przedstawieniem Wellesa. Każda wypowiadana przez bohatera kwestia będzie formą spowiedzi, rozliczeniem się z biznesem. Jake określany jest mianem geniusza, Ernestem Hemingwayem kinematografii (niczym Orson w latach 60. ), coraz bardziej jednak jego dawny sukces ciąży mu, coraz bardziej podkreśla przestarzały sposób pojmowania relacji w przeciwieństwie do młodych, zdolnych i walecznych filmowców, uosabianych przez Bogdanovicha.

ten film, z racji swej historii powstawania jest ciekawy właśnie dlatego, że jest materiałem poprzedniego wieku uformowanym w kształt współczesny. jest raczej miejscem na moment zawieszenia, refleksji; obserwacją ludzi, charakterów, zachowań, przemijania, niż dobrą historią oglądaną przy popcornie tybox ocenił(a) ten film na: 3 Maksymilia n_Maron Myślę, że nie ma dobrej odpowiedzi na wybór, przed którym mnie stawiasz na początku. Oba rodzaje mają prawo istnieć, i mocno snobistycznym jest deprecjonowanie tego pierwszego tak dla zasady. Poza tym, jeśli mówimy o filmach "niedopowiedzianych", to nie jest tak, że one dostają zielone światło na cokolwiek, bo dają mi "luki" na własną inwencję. Owszem, doceniam film, który nie mówi mi konkretnie jak mam się czuć. Ale w "Drugiej stronie wiatru" tak nie było. Nie wiem, ile wiesz na temat powstawania tego filmu za czasów Wellesa, ale ono rozrastało się i wymykało kompletnie poza kontrolę. Powstało 100 godzin materiału, który miał niewiele wspólnego z początkową wizją fabularną.

Cień wiatru

Przeszło tysiąc filmowych rolek zalegało w pewnym skarbcu w Paryżu aż do marca 2017 roku, kiedy producenci Frank Marshall (kierownik produkcji na planie Wind na początkowym etapie zdjęć) i Filip Jan Rymsza podjęli starania o dokończenie wizji Wellesa – ponad 30 lat po jego śmierci. Film Druga strona wiatru of the Wind z nową ścieżką dźwiękową skomponowaną przez zdobywcę Oscarów Michela Legranda (Parasolki z Cherbourga), zmontowany przez ekipę techniczną z nagrodzonym Oscarem Bobem Murawskim (The Hurt Locker. W pułapce wojny) na czele, przedstawia historię słynnego filmowca J. "Jake'a" Hannaforda (Huston), który wraca do Hollywood po latach życia na dobrowolnym zesłaniu w Europie, planując dokończyć pracę nad własnym innowacyjnym filmem. Ostatni film Wellesa to satyra na klasyczny system studyjny Hollywood i nowy establishment, który w tamtym czasie przeprowadzał swoją rewolucję. To zarówno fascynująca kapsuła czasu z odległej dziś ery kina, jak i długo wyczekiwane "nowe" dzieło niekwestionowanego mistrza w swoim fachu.

  • Bez imigrantów z Polski – nie da rady! « Wolne Media
  • Netflix pokazał pierwszy zwiastun filmu Orsona Wellesa, Druga strona wiatru
  • Dobranoc - Słownik SJP
  • Druga strona wiatru u
  • Druga strona wiatru na
  • Druga strona wiatru (2018) ⋆ Popkulturysci.pl
  • Druga strona wiatru 24
  • Odrolnika.pl - Ekologiczna żywność, sprzedaż bezpośrednia, paczka od rolnika
  • Mapa wyznacz trase google maps plugin
  • Druga strona wiatru - Oglądaj cały film online ZALUKAJ-CDA
  • Życzenia dla prawdziwego mężczyzny

Spory trwały jeszcze wiele lat po jego śmierci aż w 2014 roku doszło do ugody. Trzy lata później prawa dystrybucyjne do ukończonej produkcji przejął Netflix. Oficjalna premiera filmu odbędzie się podczas tegorocznego Festiwalu Filmowego w Wenecji, a niedługo później Druga strona wiatru trafi do bibliotek Netfliksa na całym świecie. To nietypowa produkcja jak na serwis, który może się pochwalić niewielką liczbą starych filmów. Być może premiera filmu Wellesa będzie papierkiem lakmusowym sprawdzającym zainteresowanie użytkowników Netfliksa takimi produkcjami. Pierwszy opublikowany zwiastun wyraźnie pokazuje, że Druga strona wiatru będzie dokładnie tak dziwnym i zaskakującym filmem, jak sobie tego życzył Welles. Będzie to swoisty film wewnątrz filmu. Mockument przeradzający się w fikcję, która przechodzi chwilę później w rzeczywistość. Na pierwszy rzut oka przypomina wręcz bardziej dokument wykorzystujący nagrane wcześniej materiały, jak niż film fabularny. Druga strona wiatru pojawi się na Netfliksie 2 listopada 2018 roku.

To mnożenie kamer i punktów widzenia przypomina relację wielu świadków próbujących rozwikłać tajemnicę różyczki. [Małgorzata Kozubek] Szczegóły Druga strona wiatru Reżyseria Orson Welles Scenariusz Orson Welles, Oja Kodar Obsada John Huston Oja Kodar Peter Bogdanovich Muzyka Michel Legrand Operator Gary Graver Tytuł oryg. The Other Side of the Wind Kraj USA Gatunek inne Rok 2018 Długość 122 min